piątek, 18 marca 2016

Konkurs na Wielkanocny Koszyczek.

Zbliżają się Święta Wielkanocne. Co nam się z nimi kojarzy? Koszyczek, kurczaczki, owieczki, bazie, jajeczka i ogólna radość oraz wiosna. 

Żłobek, do którego chodził mój starszy syn, a teraz "bawi" się w nim młodszy bierze udział w konkursie na najładniejszy koszyczek. Został zrobiony przez dzieciaków z małą pomocą żłobkowym ciotek. Ciocie są cudowne, żłobek jest świetny i naprawdę warto oddać akurat na nich swój głos. 

Prawda, że jest śliczny? Jest przepiękny...



Proszę więc lajkować, udostępniać i tym samym pomagać. Liczy się każdy mały głos, który może być na wagę złota.. 

konkurs na wielkanocny koszyczek


Dziękuję... 

 

Wesoły Ryjek i zima - Wojciech Widłak

Tytuł - Wesoły Ryjek i zima
Autor -  Wojciech Widłak
Wydawnictwo - Media Rodzina
Ilość stron -48
Rok wydania - 2015



Tym razem na pożegnanie zimy książka o zimie i Wesołym Ryjku.  To kolejna część przygód przeuroczego prosiaczka. Jednak każdą z książek o Ryjku można czytać oddzielnie i nie ma konieczności trzymania się jakiejkolwiek kolejności. 

To, że uwielbiamy Wesołego Ryjka to zapewne już wiecie. Jest cudowny. W tej części, tak jak i w poprzedniej, znajduję się kilkanaście opowiadań. Każde z nich jest osobną historią. Każde z nich jest zakończone morałem. Każde z nich jest świetne i nie wiem które podoba mi się najbardziej. 

Może to o żonie z racji tego, że przecież sama nią jestem. A dowiedzieć się, co żona na wspólnego ze śniegiem, świętami i szarlotką to doświadczenie wręcz bezcenne. Gdy dołożyć do tego prawdę o domowym ognisku czy historiach rodzinnych to wtedy mamy już naprawdę familijne historie.

Wszystkie opowiadania osadzone są w zimowym klimacie. Czytamy o śniegu, o nartach, o bitwie na śnieżki, świętach, kolędach i choince czyli o wszystkim co zimowe i świąteczne. Na samym końcu książki znajdziemy przepis na "ryjkowe" pierniczki - niestety nie wypróbowałam. 

Ilustracje mnie zachwycają, podobnie jak w poprzedniej części. Są takie jakie być powinny - proste, ładne i treściwe. Opowiadania są troszkę dłuższe niż w pierwszej części, ale dziecko spokojnie skupia uwagę na całym i nie traci głównego wątku...


Polecam.. a ja już czekam na dwie kolejne części opowiadań o Wesołym Ryjku.